piątek, 11 lipca 2008

potem wszyscy wróciliśmy do domu

pozowany uśmiech na zamówienie



naturalnie

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

bardzo przepraszam. bywam aktywny fizycznie i często nie jem słodyczy co prawie po mnie widać ;)

zielona rodzinka pisze...

ależ oczywiście:-) ciekawa byłam czy zareagujesz. ;-)