niedziela, 27 stycznia 2008

lustro, ogólnie: łazienkowe "remonty"

Po wielu przygodach, lustro wisi na miejscu...

na początku lustro nr 1 (w tym mieszkaniu) spadło i rozbiło się w drobny mak...
lustro nr 2 w trakcie pakowania do samochodu porwał wiatr i rozbiło się w drobny mak...
lustro nr 3 - wisi...
i niech tak zostanie!!

Brak komentarzy: