niedziela, 9 grudnia 2007

a teraz Poznań, Domek

Po zajęciach, oglądaliśmy świąteczne jarmarki, a potem...

Krótki żywot ananasa.

Domek






Gdzie jest mój nóż?


Destrukcja


Laura padła, czytanie bajki w drugim pokoju.

2 komentarze:

mdorcia pisze...

ejjjj no nie ma mnie na zdjęciach...ehh ktoś musiał je robić....przecież-użyteczna społecznie

zielona rodzinka pisze...

no cóż takie życie, ja też rzadko bywam :-)