zielona rodzinka
sobota, 29 grudnia 2007
czwartek-piątek
Radek poległ.
Jedyny ratunek to wyleżeć draństwo.
Zastanawiałam się czy nie zrobić mu zdjęcia i tu umieścić, ale oszczędzę i jego i oglądających.
Tak czy inaczej do jutra musi ozdrowieć.
piątek, 28 grudnia 2007
środa, spacer rodzinny i Okrężna
poniedziałek, Wigilia
niedziela, kuchcenie
wtorek, Słotwina
Aniu, Sto lat, Sto lat...
Świetna zabawa
Biegam, nie straszne mi żadne progi.
Chwila wytchnienia przy tacie na schodach.
sobota, Świdnica
Karat, idziemy na spacer.
Same znalazły smycz i go zapięły.
I tak biedaka wysterowały, a pewnie liczył na prawdziwe wyjście.
sobota, jeszcze w domu
piątek, choinka
ciekawe jak będzie wyglądała gdy wrócimy do domu:-)
Niech ktoś mnie uratuje!
Mnie też!!!!!
czwartek, 27 grudnia 2007
czwartek, aniołki
wtorek, 25 grudnia 2007
wtorek, Pierwszy Dzień Świąt
SPOKOJNEGO, RODZINNEGO, PEŁNEGO CIEPŁA I MIŁOŚCI ŚWIĘTOWANIA
W Świdnicy nie ma internetu 3 generacji. Gdy przyjedziemy do Poznania uzupełnię zapis.
poniedziałek, 24 grudnia 2007
środa, Stary Rynek przed świętami
Idzie sie. W mrozie.
To Mikołaj na reniferze
lub coś w tym rodzaju.
Trochę paperu i żarówka.
Nie pytajcie ile kosztowały...
Co tam takiego jest ciekawego?
Hmmm...
Dzwon życzeń
wtorek
spacer
pospacerkowy odpoczynek
Gabi: "Laura, połóż się!"
poniedziałek
Obiadowa inspiracja poweselna
Rączka cała, bez obaw
środa, 19 grudnia 2007
sobota - niedziela, ślub Moniki i Filipa
niedziela, 16 grudnia 2007
piatek- niedziela, Babcia i Dziadek
czwartek- piątek, Marta i Paweł
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)