wujek zorganizował nam niesamowite ognisko
(a po ognisku pojechaliśmy do domu,
bo ciocia przygotowała kolację na 50 osób,
a nas było zaledwie 7osób dorosłych plus dziewczynki)
konsumcja
zabawa nad urwiskiem
i koniec wakacji...
no dobrze urlopu :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz