czwartek, 22 sierpnia 2013

dwa słowa pożegnania

tak, tak...

i nie dlatego, że nic się nie dzieje
i nie dlatego, że mi się nie chce
i nie dlatego, że nie mam czasu
i nie dlatego, że nie robimy zdjęć
i nie dlatego, że...

powód jest jeden:
dlatego, że dziewczynki są coraz większe, chodzą do szkoły i wydaje mi się, że jest to niezbyt stosowne, żeby matka wtrącała się w ich życie w taki sposób.

bardzo dziękuję wszystkim
za miłe słowa,
za zainteresowanie,
za ciekawość,
za doping,
za zaglądanie

życzę wszystkim
pięknego życia
twórczych pomysłów
dobrych ludzi na drodze
ciekawości dziecka

do zobaczenia w świecie rzeczywistym
k

PS
jeszcze przez pewien czas blog ten będzie widoczny dla wszystkich, potem go zamknę całkowicie.

sobota, 7 stycznia 2012

witam

 w nowym roku
nadrobiłam trochę zaległości, 
życzę miłej zabawy

i wspaniałego roku


sylwester


to jedyne zdjęcie z sylwestra,
dzieci wytrzymały imponująco długo,
Laura po ściągnięciu jej na siłę do domu zasnęła około 1,
Gabrysia zasnęła ma dywanie gdy sprzątaliśmy po 2.
a jeszcze słowo o menu: danie główne sushi
(wciągnęło mnie na tyle, że już myślę nad powtórką)



piątek, 6 stycznia 2012

wizyta Maurycego


wieczorny tour po mieście

wigilia



produkcja pierniczków



ten nie wytrwał do zdjęcia w całości

połączenia
dzieci chyba wszystkie tak mają,
pamiętam jak w dzieciństwie jedliśmy kiełbasę z czekoladą

świąteczny konkurs na najpiekniejszą szopkę








tym razem pomysł mój, 
 wykonanie wspólne
(no dobrze, w dużej części moje), 
wynik: 3 miejsce na około 20 szopek